To był szok dla systemu finansowego. O Bank Doliny Krzemowej, uważany za jeden z największych banków w świecie technologii, zabrakło pieniędzy i przeszedł do historii jako największy amerykański bank, który upadł od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku.
PUBLICIDADA
W rezultacie władze monetarne Stanów Zjednoczonych przekazały kontrolę nad depozytami – około 175 miliardów dolarów, w tym pieniędzmi gigantów technologicznych – pod kontrolą Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów (FDIC).
FDIC ponownie otworzy oddziały banku w poniedziałek (13) i zezwoli m.in curto terminie, aby klienci instytucji mogli dokonać wypłat do 250.000 1,3 dolarów (około XNUMX miliarda reali), kwoty ustalonej w Stanach Zjednoczonych przez Federalną Korporację Ubezpieczeń Depozytów.
Ale co się stało?
Kilka dni temu bank rozpoczął szereg działań nadzwyczajnych, aby nie wpaść w dołek, powołując się na żądania wycofania środków od klientów i spadek ich inwestycji.
PUBLICIDADA
Według raportu o The, w piątek (10) bank nadal współpracował z doradcami, próbując sprzedać instytucję i po znaczącym spadku musiał zaprzestać notowań swoich akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Według raportu Silicon Valley Bank od ponad roku boryka się z problemami, którymi wstrząsają „całkowicie przestarzałe decyzje” oraz wycofywanie się startupów, którym zabrakło finansowania. Zmusiło to instytucję do sprzedaży części inwestycji w niewłaściwym momencie.
W środę 8-go bank przyznał, że stracił prawie 2 miliardy dolarów, gdy został zmuszony do sprzedaży części swoich udziałów.
PUBLICIDADA
(kom AFP)
Przeczytaj także: