Po udanej operacji byłemu zawodnikowi Flamengo Pablo Marí nie zagraża niebezpieczeństwo

Hiszpański zawodnik Pablo Marí, który był mistrzem we Flamengo, a obecnie przebywa na włoskiej Monzy, przeszedł w piątek (28) udaną operację i nie zagraża mu żadne niebezpieczeństwo. Został pchnięty nożem podczas ataku w ubiegły czwartek (27) w centrum handlowym pod Mediolanem. Cztery inne ofiary zostały dźgnięte nożem. Jeden zmarł.

Obrońca Pablo Marí trafił do szpitala w czwartek wieczorem (27 l.), był przytomny i mógł mówić, nawet po tym, jak został dźgnięty nożem przez mężczyznę podczas ataku w supermarkecie. Przeszedł operację i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

PUBLICIDADA

„Po trudnym okresie, który przeżyliśmy wczoraj (czwartek), zarówno moja rodzina, jak i ja chcemy przekazać, że na szczęście u nas wszystko w porządku, pomimo okoliczności” – napisała Marí na Instagramie, gdzie zamieściła zdjęcie wraz ze swoją żoną Verônicą Chacón .

Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że ​​sprawca ataku – 46-letni mężczyzna leczący się na depresję – wyciągnął z półki sklepowej nóż i atakował nim osoby stojące mu na drodze.

Gracz Pablo Marí przesłał „kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom zmarłego”. Według włoskich gazet śmiertelną ofiarą tego ataku był pracownik Carrefoura.

PUBLICIDADA

Atak był tylko gorszy dzięki interwencji Massimo Tarantino, byłego zawodnika Napoli i Interu Mediolan, któremu udało się powstrzymać i rozbroić napastnika. „

Z AFP

przewiń do góry