Już na początku tygodnia Stany Zjednoczone (USA) oskarżyły Rosję o wykorzystanie ukraińskiej elektrowni jako „tarczy nuklearnej”, która jest okupowana przez Rosjan od początku wojny. W marcu Rosja ostrzelała Zaporoże.
PUBLICIDADA
W najbliższy piątek (5) w regionie odnotowano trzy zamachy bombowe, a władze ukraińskie ostrzegli o ryzyku wycieku wodoru i substancji radioaktywnych.
Wojna dezinformacyjna
W obliczu największego zagrożenia nuklearnego w najnowszej historii Europy, poza walkami zbrojnymi, świat jest świadkiem wojny dezinformacyjnej: Rosja oskarża prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o praktykowanie „terroryzmu nuklearnego” i ponoszenie odpowiedzialności za za ataki w regionie.
„Ukraińskie jednostki zbrojne przeprowadziły trzy ostrzały w rejonie centrum jądrowy Zaporoża i miasta Energodar [rosyjska nazwa Enerhodaru]” – podało rosyjskie Ministerstwo Obrony. „Wzywamy społeczność międzynarodową do potępienia zbrodniczych działań reżimu Zełenskiego, który dopuszcza się aktów terroryzmu jądrowy"on dodał.
PUBLICIDADA
Rząd ukraiński oskarżył Rosjan o ataki. „Ukraina zdecydowanie potępia działania wojsk okupacyjnych w elektrowni w Zaporożu” – oznajmiło w oświadczeniu ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Ale co się stało w elektrowni atomowej w Zaporożu?
Według Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy, po trafieniu pociskiem, a budynek na zewnątrz kompleksu apartamentowego zaczął się palić. (BBC)
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) podała, że nie odnotowano żadnych zmian w poziomie radioaktywności w elektrowni. Do teraz.
PUBLICIDADA
Informacje AFP
(Zdjęcie u góry: Reprodukcja/Flickr)
(*): Treści w innych językach przetłumaczone przez Google Tłumacz
(🇬🇧): treść w języku angielskim
(🚥): może wymagać rejestracji i/lub podpisu