Piosenka jest hołdem złożonym dziedzictwu aktora Chadwick Boseman, odwieczna „Czarna Pantera”, która zmarła w 2020 roku ofiarą raka. Dzięki niepowtarzalnemu wokalowi i mrożącemu krew w żyłach instrumentalowi Riri sprawiła, że warto było czekać i poruszył fanów tekstami, które mówią między innymi o odporności i sile.
PUBLICIDADA
Główny utwór filmu, „Lift Me Up”, został napisany przez Temsa, Ludwiga Göranssona, Rihannę i Ryana Cooglera i nagrany w pięciu krajach.
Jeszcze do „Czarna Pantera: Wakanda na zawsze”, Rihanny promeci więcej niespodzianek. Oczekuje się, że 4 listopada artysta wyda drugą piosenkę, zatytułowaną „Born Again”. Tego samego dnia na platformach cyfrowych powinien pojawić się także album z pełną ścieżką dźwiękową filmu.
To pierwszy raz, kiedy Rihanna wydaje nową solową muzykę od sześcioletniej przerwy. Do tego czasu jej ostatnim wydawnictwem był album „Anti” z 2016 roku. Ostatnie kilka lat spędziła inwestując w swoją przedsiębiorczą stronę z marką kosmetyków Fenty Beauty i linią bielizny Savage X Fenty, a także w macierzyństwo, po narodziny pierwszego dziecka.
PUBLICIDADA
O powrocie głosu „Umbrelli” już kilka tygodni temu fani spekulowali. Artystka dała znać o sobie, że przygotowuje triumfalny powrót, gdy potwierdzono, że jest główną atrakcją Super Bowl 2023.
Posłuchaj „Podnieś mnie”:
Premiera filmu „Czarna Pantera: Wakanda Forever” zaplanowana jest na przyszły miesiąc, czyli 10 listopada. Kontynuacja, ponownie wyreżyserowana przez Ryana Cooglera, powróci do świata Wakandy, ponownie łącząc postacie takie jak Shuri (Letitia Wright) i Okoye (Danai Gurira). Film powinien także złożyć hołd T'Challi, granej przez aktora Chadwicka Bosemana.
(Z zawartością Estadão)