Źródła obrazu: AFP

Nawet mając jednego mniej, Athletico-PR pokonuje Palmeiras w pierwszym meczu półfinału Libertadores

Athletico-PR pokonało Palmeiras 1:0 we wtorek na Arena da Baixada w Kurytybie w pierwszym meczu półfinału Copa Libertadores dzięki bramce Alexa Santany w pierwszej połowie. Palmeiras, mistrz dwóch ostatnich edycji turnieju kontynentalnego, odczuł absencje z powodu zawieszenia w środku pola Gustavo Scarpy i Danilo i wyszedł na prowadzenie dopiero w końcówce meczu, gdy gospodarze grali w 10-tce z powodu wykluczenia Hugo Mory. 

Alex Santana, który skorzystał z asysty młodego Vitora Roque’a w 22. minucie, zapewnił „Furacão” zwycięstwo i zakończył serię 20 meczów Palmeiras bez porażki jako gość na Libertadores, co stanowi rekord zawodów i serię niepokonanych na kontynencie w tym sezonie po 13 meczach. 

PUBLICIDADA

W rezultacie Palmeiras będzie zmuszone wygrać u siebie w przyszły wtorek, jeśli chce zagrać w trzecim z rzędu finale turnieju, a remis wystarczy, aby Athletico mogło powrócić do gry w finale Libertadores, co udało mu się dopiero w 2005 roku. kiedy przegrali z São Paulo.

https://www.instagram.com/tv/Ch6HqU-M2WH/?utm_source=ig_web_copy_link

Popychani przez kibiców zawodnicy gospodarzy budzili się z upływem minut i zaczęli zbliżać się do bramki Wevertona.

Gustavo Gómez w 14. minucie prawie strzelił bramkę samobójczą po dośrodkowaniu z lewej strony Hugo Moury, ale bardzo uważny Wevertonowi udało się uniknąć bramki. 

PUBLICIDADA

Bez pomocnika Gustavo Scarpy, ich najlepszego zawodnika w tym sezonie, ani młodego Danilo, pomoc Palmeirasa została poważnie oszpecona, co mniej techniczni i solidni pomocnicy Athletico wiedzieli, jak wykorzystać, aby się narzucić. 

W 22. minucie Khellven dośrodkował z prawej strony, Murilo głową wybił piłkę, a piłka wpadła do młodego Vitora Roque, który dominował i asystował Alexowi Santanie, który musiał jedynie wepchnąć piłkę do siatki, aby zdobyć gola pierwszy gol w koszulce Hurricane.

Bramka dodała otuchy drużynie z Parany, która ruszyła na poszukiwania drugiej bramki, a Palmeiras próbował zaskoczyć szybkimi kontratakami.

PUBLICIDADA

Verdão ponownie nie zagroził aż do 42. minuty, kiedy López głową dośrodkował z lewej strony Rony'ego, który trafił w słupek.

Kilka minut później obrońca tytułu otrzymał kolejny mocny cios, gdy jeden z ich głównych zawodników Raphael Veiga doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. 

Bilans zakończył się w 69. minucie, kiedy Hugo Moura otrzymał drugą żółtą kartkę i został wyrzucony z boiska. Z jeszcze jednym zawodnikiem Palmeiras ruszył do ataku, choć udało im się zdestabilizować jedynie strzałami z dystansu i stałymi fragmentami gry, przeciwko bardzo dobrze ustawionej obronie. 

PUBLICIDADA

Kilka minut później trener Athletico-PR, Luiz Felipe Scolari, również został wyrzucony z drużyny z powodu swoich skarg. 

Dwa strzały zza pola karnego Gabriela Menino, które obronił Bento, oraz pięta Rony'ego, którą obronił bramkarz gospodarzy, były najlepszymi okazjami dla Palmeirasa, którego nieustanna presja w ostatnich minutach nie została nagrodzona. 

Po zakwalifikowaniu się do półfinału po bohaterskich rzutach karnych u siebie z Atlético-MG, Alviverde ponownie chwyta się magii Allianz Arena, aby w przyszły wtorek pokonać drużynę z Parany, która w Brasileirão pokonała już Palmeiras na São Paulo 2-0. 

PUBLICIDADA

Ktokolwiek awansuje, w wielkim finale w Guayaquil zmierzy się ze zwycięzcą drugiego półfinału, w którym zmierzą się Argentyńczyk Vélez Sarfield i Flamengo.

(z AFP)

przewiń do góry