„Doniesiono, że dwustronny rozejm obowiązujący obecnie z tą grupą zbrojną w departamentach Meta, Caquetá, Guaviare i Putumayo [południe] został zawieszony, a wszystkie operacje ofensywne zostały wznowione” – napisał prezydent w oświadczeniu na Twitterze.
PUBLICIDADA
Cztery regiony stanowią bastion partyzantów na południu kraju.
Nieletni ze społeczności Murui zostali przymusowo werbowani przez rebeliantów, którzy zdystansowali się od porozumienia pokojowego, które rozbroiło Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC).
W ten weekend władze poinformowały, że młodzi ludzie zostali zamordowani na granicy departamentów Caquetá i Amazonas przez członków frontu Carolina Ramírez z tak zwanego Centralnego Sztabu Generalnego (EMC) FARC, najbardziej wpływowej grupy dysydentów.
PUBLICIDADA
„To był okropny fakt questionchęć zbudowania kraju w pokoju. Nie ma usprawiedliwienia dla tego rodzaju przestępstwa” – dodał Petro.
"Nie ma sensu"
Kierowana przez Ivána Mordisco EMC jest częścią nielegalnych grup zbrojnych, z którymi Petro chce negocjować i rozbrajać w ramach swojej polityki „Całkowitego pokoju”.
W kwietniu frakcja dysydentów oświadczyła, że jest gotowa rozpocząć negocjacje w maju, ale dyskusje te nigdy nie doszły do skutku.
PUBLICIDADA
31 grudnia Petro ogłosił dwustronne zawieszenie broni z tą grupą dysydentów i czterema innymi głównymi strukturami zbrojnymi działającymi w Kolumbii.
Jednak już zawarto trzy rozejmy: z partyzantami ELN, które odmówiły zakończenia działań wojennych pomimo prowadzonych od listopada negocjacji pokojowych z rządem, oraz z kartelem Klanu Zatoki Perskiej, który zaatakował siły bezpieczeństwa publicznego i ludność cywilną.
„Jeśli zawieszenie broni nie będzie skuteczne na niektórych terytoriach w zakresie ochrony życia i integralności ludności, nie ma sensu go kontynuować” – upierał się Petro.
PUBLICIDADA
Rozmnażaj się martwy
W nocie przesłanej prasie EMC ostro skrytykowała rząd, nie wspominając o morderstwach nieletnich autochtonów.
„Jednostronne zerwanie wywoła wojnę i zwiększy liczbę ofiar śmiertelnych, rannych i więźniów” – czytamy w tekście.
„Z naszej perspektywy był to najmniej poważny rząd, który podjął negocjacje, do tego stopnia, że nawet nie zainstalował mechanizmów weryfikacji rozejmu” – dodali rebelianci. Grupa zwróciła się do prezydenta o nakreślenie polityki pokojowej „bez improwizacji, bez nacisków i bez naruszeń”.
PUBLICIDADA
Strategia pokoju i bezpieczeństwa Petro, pierwszego lewicowca rządzącego Kolumbią, jest coraz bardziej krytykowana przez opozycję, która questionzdolność Sił Zbrojnych i prezydenta do niepoddawania się naciskom nielegalnych grup.
Bez rozejmu z EMC, ELN i Klanem Zatoki Perskiej pozostałby jedynie rozejm z Drugą Marquetalią, kolejną frakcją dysydentów pod wodzą byłego numeru dwa FARC, Ivána Márqueza i Sił Samoobrony Konkwistadoru Sierra Nevada, grupa paramilitarna w Santa Marta (północ).
Przeczytaj także:
* Tekst tego artykułu został częściowo wygenerowany przez narzędzia sztucznej inteligencji, najnowocześniejsze modele językowe, które pomagają w przygotowaniu, recenzowaniu, tłumaczeniu i podsumowywaniu tekstów. Wpisy tekstowe zostały utworzone przez Curto Do ulepszenia ostatecznej treści wykorzystano wiadomości i odpowiedzi z narzędzi AI.
Należy podkreślić, że narzędzia AI to tylko narzędzia i ostateczna odpowiedzialność za publikowane treści spoczywa na nich Curto Aktualności. Korzystając z tych narzędzi w sposób odpowiedzialny i etyczny, naszym celem jest poszerzenie możliwości komunikacji i demokratyzacja dostępu do wysokiej jakości informacji. 🤖