„Zespół z Leo (Messi) jest inny. Wiemy, jak grają, to bardzo trudny i w formie zespół. Stoi za nim Leo, ale też zespół, który radzi sobie bardzo dobrze i na dodatek ma po swojej stronie fanów. Od jutra będziemy myśleć o tym, jak ich zaatakować, jak się bronić i przygotować do finału” – stwierdził Griezmann po meczu z Marokiem.
PUBLICIDADA
Zawodnik Atlético de Madrid wspominał, że cztery lata temu był pełen emocji, po półfinale z Belgią w Pucharze Świata w Rosji (zwycięstwo Francji 1:0), ale podkreślił, że teraz zachowuje spokój w oczekiwaniu na finał.
„Cztery lata temu po meczu w Belgii płakałem, ale tutaj jestem bardziej skupiony na niedzieli. Zamiast świętować finał, stąpamy po ziemi. Skupiamy się na dobrej regeneracji i przygotowaniach do niedzielnego meczu” – stwierdził.
(kom AFP)
Czytaj więcej: